Poprzerywane drenaże melioracyjne – niewielu z nas słyszało o tym zjawisku, aczkolwiek niezwykle często staje się ono wyzwaniem dla mieszkańców naszej gminy. Jest to główna przyczyna podtopień działek i domów w gminie Prażmów. Czym są drenaże melioracyjne, dlaczego wiele jest przerwanych, czym to skutkuje i jak to naprawić?
Drenaże melioracyjne robiono już na początku XX wieku, ale to w latach 60. XX wieku zmeliorowano na dużą skale polskie pola. Po co? Drenaże i melioracje służą do kształtowania optymalnych stosunków wodnych aby zmaksymalizować plony i uprawy. Stosuje się je także w budownictwie aby odwodnić teren budowy.
Drenaże melioracyjne wykonywane w latach 60. polegały na umiejscowieniu w niezbyt głębokim wykopie ceramicznych rurek zwanych sączkami oraz w podobnie płytkim wykopie szerszych ceramicznych rurek zwanych zbieraczami. W jakim zagęszczęniu? Musimy wierzyć mapom z lat 70. XX wieku, z których wynika, że na wielu działkach budowlanych, które niegdyś były polami, jest sączków kilka lub kilkanaście! Z tego też wynika, że bardzo prawdopodobne jest trafienie na drenaż przy budowie domu, zwłaszcza kopaniu fundamentów, piwnicy czy szamba. Nawet jeżeli zauważymy, że go przerwaliśmy, zazwyczaj nie wiemy co to jest i uznajemy, że to jakiś kawałek gruzu. A skutki zazwyczaj są opłakane.
Nasza gmina, jeszcze niedawno, była gminą rolną. Dzisiaj jej charakter zupełnie się zmienił, pól uprawnych zostało niewiele, a na odrolnionych działkach powstają jednorodzinne domy. Wynika z tego również, że wiele naszych domów stoi na dawnym polu, zapewne zmeliorowanym.
Przerwanie drenażu powoduje, że z sączka zamiast do zbieracza woda zbierana z innych niegdyś pól, a dzisiaj działek, wylatuje prosto w ziemię na naszej działce. To prowadzi do zalewania naszej posesji.
Za przerwanie drenażu odpowiedzialny jest inwestor i właściciel. Jeżeli kupiliśmy dom od dewelopera lub z rynku wtórnego możemy wykazać, że kupiliśmy dom z wadą prawną, niemniej my jesteśmy odpowiedzialni za naprawę drenażu.
Zgodnie z ustawą Prawo Wodne utrzymanie urządzeń melioracji należy do właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te są objęte działalnością spółki wodnej – to do tej spółki.
Czy mieszkańcy zalewanych terenów muszą więc zakładać spółkę wodną? Otóż nie. Spółka Wodna Prażmów została powołana i każdy z mieszkańców może do niej przystąpić. Tylko jakie korzyści mają z przystąpienia mieszkańcy?
Spółki wodne to organizacje pozarządowe zajmujące się utrzymaniem urządzeń melioracji wodnych. Do ich zadań należy utrzymanie i ochrona urządzeń, co zapewnia właściwe ich działanie i pełnienie funkcji nawadniająco-odwadniającej.
- zapewnienia wody dla ludności, w tym jej uzdatniania i dostarczania;
- ochrony wód przed zanieczyszczeniem, w tym odprowadzania i oczyszczania ścieków;
- melioracji wodnych oraz prowadzenia racjonalnej gospodarki na zmeliorowanych gruntach;
- ochrony przed powodzią.
Jednak co najbardziej istotne dla naszej gminy w przepisach nowej ustawy wskazano jeszcze jedną funkcję spółki wodnej – odwadnianie gruntów zabudowanych lub zorganizowanych. Obok dotychczas przyjętych celów funkcjonowania spółek pojawił się dodatkowy cel, wychodzący naprzeciw zmieniającym się warunkom użytkowania gruntów oraz zmieniającemu się sposobowi zagospodarowania terenu.
Jak działa spółka?
Jeżeli przerwiemy drenaż musimy go naprawić, jednak tak jak napisaliśmy wcześniej utrzymanie urządzeń melioracji należy do właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te są objęte działalnością spółki wodnej – to do tej spółki. Istotny jest także sposób finansowania – aby wstąpić do spółki należy uiścić wpisowe w wysokości 500 zł oraz składkę roczną w wysokości 300 zł. Jednak spółka otrzymuje także dotacje od gminy, powiatu i województwa, także możliwości finansowe spółki są dużo większe niż osoby fizycznej.
– U mnie woda stała 5 lat. Spółka naprawiła drenaż i woda zeszła w ciągu doby – tłumaczył na zebraniu sołeckim jeden z mieszkańców Ustanowa.
Żeby wstąpić do spółki należy złożyć wniosek. Poniżej zamieszczamy do pobrania wniosek oraz statut spółki.